1635522368740

Top 6 widokowych miejsc w Bieszczadach, które musisz odwiedzić

Dziś startujemy z nową serią wpisów, która będzie pojawiać się na zmianę z „tradycyjnymi” postami. Jak często? Nie wiem, wyjdzie w praniu. Po prostu chciałabym raz na jakiś czas przygotowywać dla Was swego rodzaju topki czy tam zestawienia – nazywajcie to, jak Wam pasuje. 😉

Na początek mam dla Was subiektywne top 6 widokowych miejsc w Bieszczadach. Przygotowanie takiego zestawienia nie było prostym zadaniem – w końcu całe Bieszczady są niesamowicie piękne. Dlatego wybrałam dla Was kilka absolutnych klasyków, takich must-see, które naprawdę warto zobaczyć i które mogą dać Wam pełny obraz magii, atmosfery i wspaniałości tych gór. Przekonajcie się sami!

1. Połonina Caryńska

To chyba moje ulubione miejsce w Bieszczadach, o ile nie na ziemi. Byłam tam już kilka razy i ciągle chce mi się wracać – choroba jak nic. 😉 Bardzo trafny cytat o Połoninie Caryńskiej znaleźć można w książce „Bieszczady. Dla tych, którzy lubią chodzić własnymi drogami” Adriana Markowskiego (którą swoją drogą naprawdę polecam) – pozwolę sobie go przytoczyć: „[…] niech mi też będzie wolno mówić, że nigdzie nie ma takiego nieba jak nad Caryńską. Bo niebo jest tu bardziej przestronne, przewiewne, błękitne. I nigdzie indziej nie ma takich obłoków, na których powolną wędrówkę można gapić się godzinami, leżąc w trawie, przybierającej jesienią barwę czystego złota”. W tej samej książce Caryńska została określona mianem „ogrodu Pana Boga”.

Widok z Połoniny Caryńskiej.

Chyba nie da się tego ująć lepiej. Pamiętam swój zachwyt, który towarzyszył mi, gdy pierwszy raz wdrapałam się na Caryńską i który towarzyszy mi za każdym razem, kiedy na nią wracam. Widać stamtąd prawdziwe morze gór – nie wiadomo, w którą stronę patrzeć, aż chciałoby się mieć oczy dookoła głowy. A jeśli jeszcze traficie na złotą godzinę, gdy wszystko skąpane jest w cudownym blasku… coś wspaniałego. Zazdroszczę tym wszystkim z Was, którzy pierwszą taką wyprawę mają jeszcze przed sobą.

Ławki na szczycie Połoniny Caryńskiej.

Połonina Caryńska w najwyższym punkcie ma wysokość 1297 m n.p.m. Prowadzi na nią kilka szlaków – najszybszy (zielony) startuje z Przełęczy Wyżniańskiej, gdzie znajduje się płatny parking. Trasa jest dość ostra, ale stosunkowo krótka, a widoki na górze rekompensują cały wysiłek. Można też zdecydować się na inne warianty – punktem wyjścia mogą być Ustrzyki Górne, Brzegi Górne lub Bereżki. Warto również wspomnieć, że przez Połoninę Caryńską prowadzi Główny Szlak Beskidzki.

Skałki na Połoninie Caryńskiej i widok na okoliczne pasma górskie.

2. Dwernik Kamień

Jeśli szukasz spokojnego miejsca, gdzie nie spotkasz zbyt wielu turystów, Dwernik Kamień będzie doskonałym wyborem. Jest dużo mniej popularny niż takie połoniny czy Tarnica, można więc liczyć na chwilę wytchnienia i odpoczynku od tłumów. Co więcej, szczyt leży poza Bieszczadzkim Parkiem Narodowym, nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby wybrać się tu z czworonogiem – jeśli planujesz wycieczkę w Bieszczady z psem, będzie to obowiązkowy punkt do zaliczenia.

Skałka na szczycie Dwernik Kamień i widok na okoliczne pasma górskie.

Dwernik Kamień wznosi się na wysokość 1004 m n.p.m., a ze szczytu rozciągają się wspaniałe widoki na Połoninę Wetlińską i Caryńską, Tarnicę, Bukowe Berdo i nie tylko. Na górze trafimy też na charakterystyczne skałki, które dodają temu miejscu uroku.

Ciekawostką jest fakt, że Dwernik Kamień bywa nazywany „królestwem niedźwiedzi”. Rozległy las, cisza, spokój, mało turystów – wszystko to sprawia, że „misie” mają się tam bardzo dobrze.

Krajobraz górski widoczny ze szczytu Dwernik Kamień.

A jak się dostać na szczyt? Najpopularniejsze szlaki prowadzą z Nasicznego i Zatwarnicy. Ten pierwszy jest krótszy i stosunkowo prosty – miejscami prowadzi ostro pod górę i trzeba się trochę powspinać, ale nie jest to nic strasznego. A dla tych cudownych widoków naprawdę warto się wysilić!

3. Tarnica

Nie mogło na tej liście zabraknąć Tarnicy – najwyższego szczytu w polskich Bieszczadach. To naprawdę fantastyczne miejsce, na które prowadzi kilka widokowych tras. Można na przykład pójść najkrótszym szlakiem z Wołosatego (gdzie znajduje się spory płatny parking z bezpłatnymi toaletami) lub wybrać dłuższą, ale bardzo malowniczą drogę z Ustrzyk Górnych.

Krzyż i ławki na szczycie Tarnicy.

Startując z Wołosatego, warto też pokusić się o pętlę Tarnica-Halicz-Rozsypaniec. To długa trasa, ale warta wysiłku – widoki wynagradzają krew, pot i łzy (no, może z tą krwią i łzami się trochę zapędziłam, ale pot najprawdopodobniej się pojawi).

Jak wspomniałam wcześniej, Tarnica jest najwyższym szczytem w polskich Bieszczadach. Polskich, bo po stronie ukraińskiej leży jeszcze wyższy Pikuj.

Schody na Tarnicy i widok na okoliczne pasma górskie.

My jednak zostaniemy przy Tarnicy, która wznosi się na wysokość 1346 m n.p.m i zalicza się do Korony Gór Polski. Jeśli więc chcesz uzyskać zaszczytny tytuł zdobywcy, masz kolejny powód, aby się na nią wdrapać! Na szczycie znajduje się charakterystyczny krzyż, a na wędrowców czekają cudowne widoki. Zobaczymy stamtąd między innymi Połoninę Caryńską i Wetlińską, Rawki, Bukowe Berdo i wspomniany wcześniej Pikuj, a przy sprzyjającej pogodzie podobno można nawet dostrzec w oddali Tatry.

Krajobraz górski - widok z Tarnicy.

Wybierając się na Tarnicę z Wołosatego, można odejść nieco od wejścia na szlak i odwiedzić stary cmentarz, który znajduje się nieopodal. Trafimy tam na kilka nagrobków oraz pozostałość po cerkwi pw. św. Dymitra, która przed laty służyła tutejszej grekokatolickiej ludności i którą spalono po wysiedleniu mieszkańców. Warto zatrzymać się tutaj na chwilę zadumy.

Pozostałość po starym cmentarzu we wsi Wołosate.

4. Rawki

Mała Rawka i Wielka Rawka są uznawane za jedne z najpiękniejszych miejsc w całych Bieszczadach. Nie bez powodu – dlatego też ujęłam je obie na tej liście. Podczas wędrówki można podziwiać wspaniałe widoki na Połoninę Caryńską, Połoninę Wetlińską, Tarnicę i nie tylko. Nie sposób też nie wspomnieć o jedynej w swoim rodzaju atmosferze, która sprawia, że jak już się tam wdrapiemy, to wcale nie chcemy wracać.

Rawki - krajobraz.

A jest się na co wdrapywać. Wysokość Wielkiej Rawki to aż 1307 m n.p.m. – niewiele mniej od Tarnicy. Na górę prowadzą różne trasy, z których najpopularniejsza zaczyna się na Przełęczy Wyżniańskiej. Prowadzi ona przez Bacówkę pod Małą Rawką, które słynie z pysznych naleśników z jagodami. Potwierdzam – są naprawdę dobre. Trzeba jednak pamiętać, że gdy już miniemy schronisko, czeka nas strome, wymagające podejście na Małą Rawkę – w końcu gdzieś trzeba nabrać wysokości.

Ławki na Rawkach i widok na okoliczne pasma.

Dlatego jako alternatywę polecam szlak z Przełęczy Wyżnej – tam również znajduje się płatny parking, mamy też restaurację, w której można posilić się po wyprawie. Trasa z tego miejsca jest dłuższa, ale za to przyjemniejsza i bardzo widokowa. Spokojnie przejdziemy przez obie Rawki, sycąc oczy cudownymi widokami.

Krajobraz górski - widok z Rawek.

5. Połonina Wetlińska

Chyba nie trzeba jej nikomu przedstawiać – to jedna z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejsza połonina w Polsce. Co roku oblegają ją tłumy turystów, jeśli więc chcemy wejść na nią w sezonie, lepiej być na szlaku jak najwcześniej.

Najwyższym dostępnym dla turystów punktem Połoniny Wetlińskiej jest Osadzki Wierch, którego wysokość to 1253 m n.p.m. Odrobinę (o 2 metry) przewyższa go Roh, do którego jednak się nie dostaniemy ze względu na ochronę Bieszczadzkiego Parku Narodowego i brak wyznaczonego szlaku.

Skała na Połoninie Wetlińskiej i widok na okoliczne pasma górskie.

Kiedyś na Połoninie Wetlińskiej znajdowało się kultowe schronisko Chatka Puchatka. Nie było tam prądu ani wody, był za to niesamowity klimat i fantastyczne widoki. Po latach działalności obiekt został jednak rozebrany, a następnie na jego miejscu stanął Schron Turystyczny BdPN. To najwyżej położony budynek tego typu w Bieszczadach.

Szlak na Połoninie Wetlińskiej i górski krajobraz.

Na Połoninę Wetlińską prowadzi kilka szlaków. Można iść na przykład najkrótszą trasą z opisanej wyżej Przełęczy Wyżnej albo zdecydować się na nieco dłuższą wyprawę z Wetliny lub Brzegów Górnych. Mamy też warianty z Górnej Wetlinki i Kalnicy. Jak widać, możliwości jest sporo.

Spacer Połoniną Wetlińską to niezapomniane przeżycie. Na górze jest naprawdę pięknie i klimatycznie, nawet gdy pogoda nie sprzyja. Piękne widoki, charakterystyczne skałki i ta cudowna atmosfera – czego chcieć więcej? Może tylko spokoju, bo ludzi bywa tam jednak sporo.

Szlak na Połoninie Wetlińskiej - zielona trawa i kamieniste schody.

6. Bukowe Berdo

Jeśli zapytamy miłośnika bieszczadzkich wędrówek o najpiękniejsze szlaki w Bieszczadach, możemy usłyszeć kilka odpowiedzi. Niektóre najczęściej padające propozycje wymieniłam już wyżej – teraz pora na kolejną. Bukowe Berdo jest ulubionym miejscem naprawdę wielu turystów.

Krajobraz górski - widok z Bukowego Berda.

Trudno się dziwić – to kolejny punkt z zapierającymi dech w piersiach widokami i niesamowitym klimatem. Składa się z trzech szczytów (o wysokości 1201 m n.p.m., 1238 m n.p.m. i 1313 m n.p.m.), a z jego grzbietu można podziwiać między innymi Tarnicę. Trafimy tam także na mnóstwo charakterystycznych skałek. Najpopularniejszy szlak na Bukowe Burdo prowadzi z niewielkiej osady Muczne i jest wyjątkowo malowniczy. Najpierw wprawdzie trzeba się trochę powspinać – szlak prowadzi stromą drogą przez las, ale później jest już tylko lepiej. Gdy już zostawimy drzewa za sobą, z każdym krokiem będzie piękniej i co chwilę będzie nas kusiło, żeby się zatrzymać, zrobić zdjęcie i po prostu podziwiać.

Krajobraz górski - widok z Bukowego Berda.

A jeśli macie jeszcze trochę siły po wyprawie na Bukowe Berdo, zajrzyjcie do Zagrody Żubrów w Mucznem. Jak sama nazwa wskazuje, można tu obserwować żubry. To doskonała okazja, aby zobaczyć te zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Wstęp jest bezpłatny, a na miejscu znajduje się niewielki parking.

Krajobraz górski - widok z Bukowego Berda.

Tyle ode mnie – mam nadzieję, że na powyższej liście każdy znajdzie coś dla siebie. A jakie są Wasze ulubione widokowe miejsca w Bieszczadach? Dajcie znać – może się wybiorę. 😀

Jeśli chcesz, zaobserwuj mnie na Facebooku i Instagramie – znajdziesz tam informacje o najnowszych wpisach, zdjęcia, przemyślenia i inne takie. Zapraszam serdecznie!

Udostępnij

Może zainteresuje Cię też:

Ruiny zamku Sobień w Manastercu.

Zamek Sobień w Manastercu

Zbliża się Halloween, więc przygotowałam dla Was specjalny wpis z tej okazji. Odwiedzimy dziś ruiny zamku Sobień w Manastercu, poznamy kilka ciekawych legend, a może

Czytaj więcej »
Widok na Trzy Korony.

Trzy Korony

Dziś zabiorę Was w Pieniny – tu jeszcze razem nie byliśmy. Zdobędziemy jeden z najbardziej rozpoznawalnych szczytów w Polsce, czyli Trzy Korony, przejdziemy się tajemniczym

Czytaj więcej »

Jedna odpowiedź

  1. No fajna szóstka👍😁, ja bym dołożyła jeszcze szóstkę dla leniwców takich jak ja (np. Łopienka, cmentarz w Łupkowie, kawa przy muzeum Bojkow czy jakoś tak 🙃) itp.)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.